Obecnie jako emerytka pisze wiersze gwarą „rudzicką” prawie tożsamą z gwarą Śląska Cieszyńskiego. Jak sama mówi: (cytuje)
„A piszym jak zwykle po naszymu po to, żeby my tego jynzyka nie zapómnieli”. Pisać próbowała już od dziecka, najczęściej przy paseniu krów na torebkach po cukrze czy też mące. Treścią tych opowieści jak sama mówi był trudny los ludzi służących u sąsiadów. Robiła z nich bohaterów i bohaterów bajeczny sposób kreowała na bogatych ludzi i co najważniejsze szczęśliwych. Wojna przerwała marzenia o pisaniu i nauce. Pierwsze zapiski zostały zniszczone. Do pisania, ale już wierszy powróciła p. Helena Miklar na emeryturze. Pisze wiersze okolicznościowe, opisuje piękno Rudzicy i całego Śląska Cieszyńskiego. Pragnie w nich utrwalić to, co nasze rudzickie, piękno i przez Nią umiłowane.
Drukuje wiersze na łamach czasopisma lokalnego „Jasienia” pod pseudonimem H.M. Rudziczanka, jak również w gazetce parafialnej „Metanowa” pod pseudonimem H.M. Parafianka. Twórczość p. Heleny Miklar jest znana w całej gminie. Zapraszają Ją na spotkania z dziećmi szkoły oraz biblioteki. Jej Sylwetka została także zaprezentowana w publikacji „Byliśmy, jesteśmy i będziemy mieszkańcami Śląska Cieszyńskiego” wydanej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły i Promocji Gminy Jasienica w 2001 r.
Sama aktywnie uczestnicząca w życiu społecznym. W Rudzicy zaraz po wojnie marzyła o powołaniu Towarzystwa Miłośników Rudzicy. Kiedy ono powstało jako jedna z pierwszych zapisała się w jego szeregi i aktywnie w nim uczestniczy. Na pierwszą Biesiadę Śpiewaczą ułożyła hymn TMR, oraz otworzyła uroczystość specjalnie napisanym wierszem – naturalnie gwarą. W kolejnym swoim wierszu upamiętniła Benefis naszego poety p. J. Wątroby. Zarząd TMR podjął uchwałą o wpisaniu Pani Heleny Miklar do Księgi Pamiątkowej ludzi zasłużonych dla Rudzicy oraz obdarowaniu jej okolicznościowym medalionem.