Już widziałeś piękno Beskidów, ale zapewniamy, iż jeżdżąc po Naszej okolicy jeszcze nie raz zachwyci Cię widok na góry czy też na Zalew Goczałkowicki. Jedziemy ulicą Strumieńską i kierujemy się w stronę Roztropic, ulicą Szkolną do góry, gdzie na wzgórzu tzw. „kopcu Rudzickim” wznosi się pięknie odnowiony ponad 200-letni kościół pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela.
W centrum powtórnie zobaczysz stracha polnego (widziałeś go już na początku ul. Szkolnej). W Naszej miejscowości nic nie jest przypadkowe nawet zwykły strach polny zdaje się zaczarowany i swym ramieniem zaprasza do galerii autorskiej „Pod Strachem Polnym” artysty Floriana Kohuta. Zobaczyć tu można obrazy malowane różnymi technikami jak również miłość artysty do strachów polnych . Wystarczy zapytać, a dowiesz się ciekawych historii, poznasz Stracha Kawalera i innych „mieszkańców” galerii. Na tej ulicy może uda Ci się spotkać utytułowanego poetę – satyryka Juliusza Wątrobę.
Wracamy do centrum, gdzie jeszcze można zobaczyć wśród starych drzew zamek z początku XIX w. obecnie w remoncie. Przed zamkiem na placu stoi pomnik przyrody ponad 400 letnia lipa. Druga lipa o podobnym wieku stoi obok kościoła parafialnego . Przejeżdżając powtórnie koło kościoła kierujemy się w stronę Międzyrzecza, gdzie obok probostwa zatrzymujemy się pod pomnikiem upamiętniający poległych parafian, którzy zginęli w czasie pierwszej wojny światowej. Do II wojny światowej pierwotny napis na pomniku głosił: „Poległym wieczna chwała w niebie wdzięczne wspomnienie na ziemi.” Na pomniku znajdowały się cztery kamienne tablice z nazwiskami osób, które zginęły w czasie I wojny światowej a pochodziły z Rudzicy, Iłownicy i Landeka.
Nie co dalej jadąc ul. Klubową zobaczysz kolejną kapliczkę – liczne kapliczki i krzyże przydrożne są charakterystyczne dla Naszej Miejscowości – z tą jest związana legenda przekazywana od pokoleń. W tym miejscu zatrzymał się wizytujący cesarz austriacki Józef II syn cesarzowej Marii Teresy i stąd podziwiał piękne widoki śląskie.
Przejeżdżamy prosto przez skrzyżowanie z drogą na Bielsko w kierunku na Międzyrzecze. Jadąc dalej prosto przy drodze po prawej widać przydrożny krzyż a naprzeciwko niego stoi konar – drogowskaz wskazujący drogę do Kamienia Rudzickiego. Ulicą Leśną za znakami dojeżdżamy do lasu, gdzie wśród szumu drzew i śpiewu ptaków możemy poznać historię głazu.
Cennym zabytkiem sakralnym w Rudzicy jest również kaplica św. Wendelina z 1876 r. Jest to jedyne miejce w Polsce poświęcone kultowie tego Świętego. Dojazd do tego niezwykłego miejsca jest bardzo prosty – ul Międzyrzecką wracając od konara w kierunku centrum i na skrzyżowaniu w prawo ul. Strumieńską w dół. Po prawej stronie znajdziesz drogowskaz kierujący do kaplicy. Szczególnie zapraszamy na uroczystą Mszę Św. każdego roku 25 kwietnia w dzień św. Marka, na którą schodzą się pielgrzymi z okolicznych parafii.
Naszą podróż możemy zakończyć w okolicy „RANCHO” Olgi i Jana Koniorów, skąd można podziwiać przepiękne widoki na pobliskie stawy landeckie. Drogą w dół można dojechać na główną drogę w prawo prowadzącą do Bronowa a w lewo w kierunku centrum Landeka.
Nie co dalej jadąc ul. Klubową zobaczysz kolejną kapliczkę – liczne kapliczki i krzyże przydrożne są charakterystyczne dla Naszej Miejscowości – z tą jest związana legenda przekazywana od pokoleń. W tym miejscu zatrzymał się wizytujący cesarz austriacki Józef II syn cesarzowej Marii Teresy i stąd podziwiał piękne widoki śląskie.
Przejeżdżamy prosto przez skrzyżowanie z drogą na Bielsko w kierunku na Międzyrzecze. Jadąc dalej prosto przy drodze po prawej widać przydrożny krzyż a naprzeciwko niego stoi konar – drogowskaz wskazujący drogę do Kamienia Rudzickiego. Ulicą Leśną za znakami dojeżdżamy do lasu, gdzie wśród szumu drzew i śpiewu ptaków możemy poznać historię głazu.